Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Legnica. Przejechałem już 25051.47 kilometrów w tym 4430.22 w terenie. Moja średnia to 23.84 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2009

Dystans całkowity:1157.98 km (w terenie 163.00 km; 14.08%)
Czas w ruchu:48:31
Średnia prędkość:23.87 km/h
Maksymalna prędkość:68.72 km/h
Maks. tętno maksymalne:199 (100 %)
Maks. tętno średnie:167 (83 %)
Suma kalorii:31497 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:46.32 km i 1h 56m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
42.15 km 15.00 km teren
01:47 h 23.64 km/h
v-max:44.47 km/h
Temperatura:21.0
HR max:182 ( 90%)
HR avg:130 ( 64%)
Kalorie: 1047 (kcal)
Rower:Canyon

Leśno asfaltowa jazda

Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 30.04.2009 | Skomentować odważyli się: 1

Lekka jazda. W tłoku pakowania się, robienia zakupów, szykowania roweru ledwo znalazłem czas na dzisiejszą jazdę z Anią. A to wszystko z powodu wyjazdu nad morze, na krótko ale zawsze to coś. Wyjazd równo o północy, pewnie i tak zanim zapakujemy rowery itd wyjedziemy później. Ok nie mam czasu już bo muszę jeszcze spakować ciuchy a jest już 23:15. Trasę może ania da w komentarzu i opisze przy okazji ciekawą sytuację z ciężarówką, a jak nie to po powrocie edytuję wpis. Ciao.
Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
34.56 km 0.00 km teren
01:26 h 24.11 km/h
v-max:52.92 km/h
Temperatura:20.0
HR max:180 ( 89%)
HR avg:124 ( 61%)
Kalorie: 947 (kcal)
Rower:Canyon

rozjazd z Krzychem

Środa, 29 kwietnia 2009 · dodano: 29.04.2009 | Skomentować odważyli się: 2

Co do trasy to nie ma co się rozpisywać. Zwykła przejażdżka, choć było kilka mocniejszych przyśpieszeń.

Wyjazd o godzinie 18 z pod sklepu rowerowego na jaworzyńskiej. A to dlatego bo oddałem dziś rano koło do naprawy (coś z piastą było nie tak). Wymieniono mi łożysko po które pojechałem sam do KOOL na poznańskiej, dałem 20 zł wow ale drogie, ale najważniejsze ze rower sprawny.

Tak więc przebrałem się na rower i szedłem z nim bez koła z tyłu, ludzie dziwnie się na mnie patrzyli (myślę że może mi zazdrościli, bo nikt na świecie nie ma takich spodni jak ja, całe szerokie, fioletowe la la la) :D

Legnica - Gniewomierz - Legnickie Pole - Księginice - Taczalin - Koskowice - Grzybiany - Legnica
Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
83.69 km 40.00 km teren
03:25 h 24.49 km/h
v-max:54.98 km/h
Temperatura:20.0
HR max:180 ( 89%)
HR avg:141 ( 69%)
Kalorie: 2752 (kcal)
Rower:Canyon

1000 km w Kwietniu

Wtorek, 28 kwietnia 2009 · dodano: 28.04.2009 | Skomentować odważyli się: 0

Po tej ilości km czuję się wykończony..
Dzisiaj wyjazd do Lubina, do rodziny. Chciałem zobaczyć jak wyglądają postępy na budowie mojego wuja. Wyjazd ok 11. Do Lubina jechałem standardowo, jak zawsze. Asfaltem przez wioski, czasami jakiś przejazd przez lasek. W samym lubinie niezły wiatr w plecy, prędkość z wiatrem w okolicach 45-55 km/h. Nowa galeria wygląda na bliską wykończeniu, jest na prawdę wielka. Sam parking jest ogromny, a otwarcie już 9 maja. Chyba przyjadę, ale już samochodem :P Krótka półgodzinna posiadówka u wuja i ruszamy razem poza Lubin na teren budowy. Byłem już lekko głodny to też ciocia poratowała mnie jogurtem i batonikiem Corny ;)

Najpierw jazda jakimiś polnymi drogami, aż wylądowaliśmy we wsi Krzeczyn Mały, z tamtąd już asfaltem do Górzycy. Działkę wujem ma bardzo dużą, dwukrotnie większa niż moja. Domek też będzie prezentował się okazale, a już zwłaszcza garaż, będzie po prostu szeroki :)

Gadka szmatka i trzeba jechać. Odprowadziłem wuja pod dom i ruszyłem z powrotem do Legnicy. Zatrzymałem się jeszcze w sklepie i kupiłem 3 Twixy, żeby tylko zabić głód. Trasa wciąż wzdłuż DK3 ale o wiele więcej terenów leśnych co by łatwiej było jechać pod wiatr. Było strasznie, wolę tego nie wspominać :D Do domu wpadłem o 15:30, a na uczelnię miałem na 16:30. Na szczęście się nie spóźniłem tyle że nie jadłem obiadu, za to w drodze zjadłem 2 grześki.

Legnica - Bobrów - Rzeszotary - Miłgostowice - Raszowa mała i zwykła - Pieszków - Osiek - Lubin

Lubin - Gorzelin - Raszówka - Dobrzejów - Rzeszotary - Bobrów - Legnica.

A tu filmik dla tych co lubią kolarstwo szosowe, niesamowity finish :D
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
33.05 km 0.00 km teren
01:15 h 26.44 km/h
v-max:48.10 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Canyon

rozjazdo - trening

Poniedziałek, 27 kwietnia 2009 · dodano: 27.04.2009 | Skomentować odważyli się: 0

Jeszcze tego samego dnia wybrałem się z Ernestem na rozjazd. Początkowo faktycznie jechaliśmy lajtowo, jednak w połowie trasy coś nam odbiło i zaczęliśmy jechać coraz szybciej. A pod koniec dogoniliśmy nawet małą grupkę kolarzy KKG Zywer z Tomkiem na czele.
Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
28.15 km 0.00 km teren
00:56 h 30.16 km/h
v-max:49.29 km/h
Temperatura:20.0
HR max:186 ( 92%)
HR avg:157 ( 77%)
Kalorie: 854 (kcal)
Rower:Canyon

27.04.2009

Poniedziałek, 27 kwietnia 2009 · dodano: 27.04.2009 | Skomentować odważyli się: 0

Niepełny trening z racji zajęć które miałem na 13:30. Wyjazd z domu ok 12, najpierw do sklepu rowerowego na jaworzyńskiej do mechanika. Jak się okazało szwankuje mi tylna piasta, szykują się niezłe wydatki. W środę oddaję koło, zobaczymy czy da się to naprawić. A od 12:30 normalny trening.

Legnica - Gniewomierz - Legnickie Pole - Księginice - Koskowice - Legnica

W stronę Legnickiego P. tak wiało że jechałem w porywach 26 km/h, za to w drugą stronę co najmniej 40 :)
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
34.26 km 30.00 km teren
01:41 h 20.35 km/h
v-max:47.67 km/h
Temperatura:19.0
HR max:185 ( 91%)
HR avg:145 ( 71%)
Kalorie: 1419 (kcal)
Rower:Canyon

Trening w Lasku Złotoryjskim

Niedziela, 26 kwietnia 2009 · dodano: 26.04.2009 | Skomentować odważyli się: 1

Zbiórka u mnie o 10:30. Mial byc mocniejszy trening ale zagadalismy sie wiec byla tylko 1 albo 2 mocne rundy. Ale najpierw byla rozgrzewajaca. Na koniec 2 spokojne i wyjazd do parku, a pozniej przejazd rynkiem N.M.P. Bartek zawinął się do domu a ja pojechałem jeszcze dokręcić trochę km. 2 mocne rundy z tętnem pow 160 ud/min i można było wracać do domu.

a tak w ogóle dzisiaj mały wyścig pokoju w w Twardogórze w którym bierze udział mój kumpel Ernest, trzymam za niego kciuki.
A tak ścigano się kiedyś, polecam obejrzeć :)


Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
22.12 km 15.00 km teren
01:16 h 17.46 km/h
v-max:40.50 km/h
Temperatura:18.0
HR max:170 ( 84%)
HR avg:105 ( 51%)
Kalorie: 300 (kcal)
Rower:Canyon

rozjazd po lasku i parku

Sobota, 25 kwietnia 2009 · dodano: 25.04.2009 | Skomentować odważyli się: 0

Wraz z krzyśkiem pojeździłem trochę po lasku i parku. Pod koniec zauważyłem że mam wygiętą przednią przerzutkę... wczoraj na pewno też już taka była bo pamiętam że 2 razy łańcuch spadł mi z największej tarczy. Zaraz idę do garażu zobaczę może da się to naprostować. Później wrzucę fotkę.
Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
128.50 km 0.00 km teren
05:15 h 24.48 km/h
v-max:68.72 km/h
Temperatura:17.0
HR max:177 ( 87%)
HR avg:140 ( 69%)
Kalorie: 4229 (kcal)
Rower:Canyon

Jelenia Góra

Piątek, 24 kwietnia 2009 · dodano: 24.04.2009 | Skomentować odważyli się: 3

Wczoraj wieczorem :D (podobnie jak dwa lata temu) ustaliłem z Ernestem że pojedziemy razem na dłuższy rozjazd, padła propozycja do Jeleniej Góry. Pomyślałem że czemu nie, dam radę pojechać :)

Ale następnego dnia, po wyczyszczeniu roweru, zrobieniu obiadu i innych czynności wszedłem na gg a tu opis Erniego "na treningu w Jeleniej Górze". Ehhh no i nie poczekał na mnie. Trudno, zjadłem więc obiad i już miałem się szykować gdy nagle do furtki zadzwonił Erni :D Wszedł na chwilę, przebrałem się, przygotowałem bidon, kasę i telefon (z pustym kontem) i w drogę. Postanowiliśmy ubrać się dodatkowo w bluzy, bo ponoć w JG miało być 12 stopni.

Wyjazd ok godziny. 14:40 Naszym pierwszym celem stał się Stanisławów. Górka okazała się być bardzo męcząca, czułem bowiem w nogach wczorajszy trening. Dalej było już trochę lepiej. Szybko mijaliśmy kolejne wioski, czartowskie skały. Jechaliśmy różnie, raz 50, raz 10 km/h a zjazd przed Starą Kraśnicą dał dzisiejszą maksymalną prędkość 68,72 km/h. Droga do jeleniej obyła się bez niespodzianek.

JA

ERNEST

W samym mieście zajechaliśmy do naszej ukochanej żabki w rynku. Zaopatrzyliśmy się w 5 grześków i pełen bidon wody mineralnej zmieszanej z tymbarkiem. Co śmieszniejsze smaki grześków wyciągaliśmy te same nie patrząc się na to co wybieramy :d Najpierw poszły kokosowe, później czekoladowe, waniliowe a na koniec już każdy miał innego :)

Serpentyna zaraz za jelenią została pokonana prędkością rzędu 13 km/h dochodząc do 17 km/h na końcówce podjazdu co jest postępem w stosunku do roku 2007 (gdzie podjeżdżaliśmy 12 km/h). Ogólnie średnia dzisiejsza również wyższa 24,45 km/h od tej z 2007 roku - 22.91 km/h (licząc późniejszy wyjazd do pracy, mimo że byłem po krótkim wypoczynku). Powrót do domu o 20:30 !!!

Trasa prawie taka sama jak dwa lata temu, tylko początek inny.

Legnica - Kozice - Winnica - Stanisławów - Pomocne - Stara Kraśnica - Janochów - Radzyn - Dziwiszów - Jeleniej Góra - Dziwiszów - Radzyn - Janochów - Stara Kraśnica - Muchów - Myślinów - Chełmiec - Piotrowice - Stary Jawor - drogą na słup do warmątowic - Legnica.
Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
37.95 km 0.00 km teren
01:21 h 28.11 km/h
v-max:55.48 km/h
Temperatura:10.0
HR max:177 ( 87%)
HR avg:152 ( 75%)
Kalorie: 1088 (kcal)
Rower:Canyon

standardowa traska

Czwartek, 23 kwietnia 2009 · dodano: 23.04.2009 | Skomentować odważyli się: 0

Pierwszy trening po maratonie :) Ciężko było, nie powiem że nie. Mimo iż wypoczęty byłem. Niestety na rower wyszedłem dopiero po 17, więc zrealizowałem jedynie 3/4 planu, ale to i tak zawsze lepiej niż nic. Średnia przed wjazdem w miasto 31 km/h co mnie bardzo ucieszyło gdyż takie wartości widywałem na liczniku w zeszłym roku dopiero w czerwcu/lipcu :) Plan treningowy to jednak nie bajera, to coś na prawde daje. Oczywiście dalej jestem amator, żeby nie było że za nie wiadomo kogo sie mam :)

Legnica - Gniewomierz - Legnickie Pole - Starachowice - Mikołajowice - Księginice - Koskowice - Legnica (zawitałem też na chwilkę do kuzyna na piekarach)
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
35.32 km 0.00 km teren
01:26 h 24.64 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Canyon

drugi jazda :)

Środa, 22 kwietnia 2009 · dodano: 23.04.2009 | Skomentować odważyli się: 1

Po powolnej wycieczce z kolezanka wrocilem do domu. Wreszcie cos zjadlem bo od samego rana bylem na duzym jogurcie danone z platkami ;) Wyjazd ok 18 z domu. Ustawka pod klubem KKG Zywer. Pojechaliśmy za Grzybiany, wracając mieliśmy niezły wiatr. Przejechalismy jeszcze przez kunice. Zrobilismy 1 fajny 5 minutowy sprint z Zimnic do Kunic, tempo 36 szło. Później naturalnie było wolniej.

Legnica - Zimnice - Grzybiany - Rosochata - Grzybiany - Zimnice - Kunice - Legnica.
Kategoria w towarzystwie