Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 27196.98 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.67 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:
80.53 km 0.00 km teren
02:52 h 28.09 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Wrocław - Legnica

Sobota, 19 lipca 2008 · dodano: 20.07.2008 | Skomentować odważyli się: 3

Wrocław - Legnica

pobudka po imprezie godzina 7,30. Na szybko jakieś tosty z serem, ochyda, tłusne i przypalone. Do tego woda mineralna... od razu poczułem że jestem u studentów :D Ale nie narzekajmy, nie było aż tak źle. Wyjazd ok 8:20 z kuzynkiem jego nową furą. Renault clio GT1... ahhhh ta moc :) na prawdę auto ma ostrego kopa, silniczek 1.4 jak na takie gabaryty robi z Clio odrzutowiec... prawie... :P Wsiadam na miejsce kierowcy (kuzynek po wczorajszym nie daje rady) odpalamy bulgocącego francuza i ruszamy. Kilka naście minut i jesteśmy na Bielanach, w takiej wiosce za wrockiem. Kuzynek ma tam coś do załatwienia, ja DRIVER czekam.

Powrót równie ekscytujący :P
a teraz przejdźmy do konkretów... Godzina 16 i bartek zaczyna zbierac sie na rower. ALE przed 17 dostaje cynk od Ani że w Legnicy jakaś wielka ulewa była. Myślałem że zdąże ale... o 17


tak wiec pozwolilem sobie na chwile relaksu przed kompem w dobrym towarzystwie ;)



Całośc trwała niecałą godzinkę tak więc wyruszyłem dopiero o 18. A chmurki poszły sobie w dugą stronę :)


Zaraz za Wrocławiem skusiłem się na małą fotkę ;p Tam w oddali widac górę Ślęża. Obiecałem sobie że kiedyś tam pojadę, byc może w niedalekiej przyszłości :)


A za Kątami Wrocławskimi zaniepokoiła mnie wieeelka chmurka, na szczęście nie niosła ze sobą nic prócz większego wiatru :D


Dalej z Kątów Wrocławskich kierowałem się na Kostomłoty. Zresztą dzisiejsza trasa była identyczna jak wczorajsza. A tu moje świetnie zgrane kolorystycznie skarpetki :D


Po dojechaniu do Kostomłotów zrobiłem sobie krótką przerwę na jedzonko :) Rogalik plus banan bardzo pożywny posiłek, a ile kalorii...


A rogalik lepszy od suchego banana :P Uwielbiam czekoladowe nadzienie. Może i nie wygląda zachęcająco ale wierzcie mi na słowo był pyszny :D

ciach

ciach

ciach

i zjedzone :) już po 19 a do domu daleko :D w drogę... ;)


a za Kostomłotami mała niespodzianka :D fajna ale na szczęście krótka ulewa :)


ale tuż przed legnicą ładny widok. Akurat słońce zachodziło, i drzewko się nawet w kadrze znalazło ;)


i wreszczie Legnica, znajomy przejazd kolejowy prawda drodzy legniczanie ? :P


i tym oto zdjęciem zakończę dzisiejszy wpis. Pierwszy raz w historii mojego bloga więcej zdjęc niz tekstu :P mam nadzieję ze was nie zanudzilem :D
Kategoria samotnie



Komentarze
Bartex88
| 00:09 poniedziałek, 21 lipca 2008 | linkuj spoko :D w piątek była lepsza średnia :P
Morpheo
| 21:53 niedziela, 20 lipca 2008 | linkuj Mam nadzieję, że się nie gniewasz za odgapienie Twojego kierunku jazdy :P W sobotę rano kombinowałem, gdzie by się wybrać i kilka godzin po wizycie tutaj teleportowałem się rowerem do rodziny pod Wrocławiem.

A poza tym - fajna średnia, jak na MTB :-)
Pzdr
wirusek81
| 00:48 niedziela, 20 lipca 2008 | linkuj Normalnie jakbym czytała jaką beletrystykę hehe :) Doceniam Twoją odwagę - ja bym się przestraszyła tych ciemnych chmur. A historia z rogalikiem najbardziej mnie wciągnęła ... Ciekawe co było potem...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]