Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 27196.98 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.67 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:
83.18 km 3.00 km teren
04:12 h 19.80 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

WYCIECZKA PARK KRAJOBRAZOWY CHEŁMY

Niedziela, 17 sierpnia 2008 · dodano: 18.08.2008 | Skomentować odważyli się: 2

WYCIECZKA PARK KRAJOBRAZOWY CHEŁMY
Ustawka pod klubem KKG Zywer o 14, wyjazd 14:15. Początkowo trasa na Słup przez Warmątowice Sienkiewiczowskie i asfaltem przez pola. Umówiliśmy się pod wiatrakiem z dwoma kumplami którzy przybyli któko po nas.


Krótka pogawędka i można ruszac :)


Trasa cały czas asfalt. Zaplanowałem ją w ten sposób żeby była długa, i obfitująca w jak najwyższe przewyższenia. Pokonaliśmy dwa podjazdy, w tym jeden na prawdę męczący. Ale wszystko po kolei. Ze Słupa kierujemy się na Chroślice i Bogaczów. Wjeżdżając do lasu zaczynamy nasz pierwszy podjazd. Niestety koledzy musieli się zwijac gdyż na 16 mieli byc w domu. Trudno. Dlaszą częśc trasy pokonaliśmy sami :) Oczywiście Ania jako zapalony rowerzysta (tak jak i ja :P ) poradziła sobie z podjazdem nie schodząc z roweru. Nagrodą dla nas okazał się długi zjazd kończący się we wsi Pomocne. Nie jedziemy jednak prosto lecz skręcamy w prawo na drogę 365 (już poprawione ;p )



by w ostateczności zdobyc "Czartowskie Skały" :)




Wracamy do wsi Pomocne i jedziemy dalej krętą drogą do Kondratowa. Tu krótki postój na przypomnienie sobie w jakim miejscu powinniśmy skręcic ;)



Skręcamy w prawo i zaczynamy nasz drugi podjazd. Jest on krótki lecz moim zdaniem bardziej stromy. Po wjechaniu na szczyt w oddali widzimy już Wilczą Górę. Oczywiście podjeżdżając bliżej skusiliśmy się na fotki ;)



Dojeżdżamy do Wilkowa i... gubimy się :D Jedziemy więc dalej i przed samą Złotoryją skręcamy w prawo na Leszczynę. Aha, przed tym skrętem jakaś dziwna skałka. Zgadujcie co to :P



Do Leszczyny dojeżdżamy prawie bez problemów ;) Staramy się wdychac jak najwięcej świeżego powietrza :D Ania co chwila zerka w niebo, jak mi się przyznała bardzo lubi obserwowac niebieskie obłoczki :)



Do Legnicy wracamy przez Sichów i dalej standardowa traska przez Winnicę, Kozice i Babin. W mieście zastajemy mokre ulice, mieliśmy fart że ulewa (niebieskie obłoczki) przeszła bokiem :)




Komentarze
wirusek81
| 17:23 niedziela, 14 września 2008 | linkuj Jaki fajny komentarz powyżej ktoś Ci napisał. Podoba mi się. :)
sportster
| 09:39 wtorek, 19 sierpnia 2008 | linkuj ekstra wycieczka.gratuluję towarzyszki.pozdro.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa glebo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]