Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 27196.98 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.67 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:
34.54 km 30.00 km teren
01:47 h 19.37 km/h
v-max:50.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:194 ( 95%)
HR avg:135 ( 66%)
Kalorie: 1405 (kcal)

Berlin - trening nr. 2

Środa, 26 sierpnia 2009 · dodano: 29.08.2009 | Skomentować odważyli się: 2

Kolejny trening w Berlinie. W tym samym miejscu co wczoraj, tyle że zapuściłem się w głąb lasu i odkryłem wiele ciekawych miejsc - podjazdów :D Okazało się że Berlin wcale nie jest taki płaski ! Tzn to miejsce konkretnie ;)

Dojechałem do takiego oto miejsca

Naokoło wszędzie las a tu nagle dół w piasku wykopany. Zjechałem (nawet stromo było) w dół i okazało się że jest tu nawet staw. Podjazd z drugiej strony był bardzo krótki ale stromy ! Aż się wierzyć nie chciało że coś takiego znalazłem :D Objechałem to miejsce w koło przy okazji zauważając jakiś ogromny budynek na jakiejś górce w oddali. Postanowiłem to sprawdzić. Jadąc natrafiłem na jakąś kobietę która ładnie cisnęła. Ale w technicznym momencie zrobiła mi miejsce skrzecząć coś tam po niemiecku :D Nic nie zrozumiałem ale pewnie mówiła żebym jechał więc podziękowałem po polsku ;) Tak przy okazji to w ogóle ładnej dziewczyny tam nie widziałem :D Za chwilę ukazał mi się imponujący widok, tego na zdjęciu nie widać ale wierzcie mi że to na prawdę był stromy podjazd, końcówka podchodziła po 20 % a moze wiecej. Nie moglem tego podjechac do konca.

Zjeżdżając 1 raz nieźle wyrżnąłem w glebę na końcówce. Podarłem spodenki i nogi poobdzierałem ;) Mostek mi się zgiął ale naprostowałem go i kontynuowałem jazdę. Podjechałem jeszcze 2 razy dłuższą drogą pokręciłem się w okolicy, odkryłem trasę do downhillu !!! po której się przejechałem i pojechałem dalej. Za chwilę kolejne wzniesienie, 100 metrowe. Z szczytu fajny widoczek.


Następnie powrót do domu lasami. Fajnie było ale rana piekła cały czas.
Kategoria samotnie



Komentarze
Bartex88
| 19:47 poniedziałek, 31 sierpnia 2009 | linkuj Praca, praca :D
bartekosw
| 21:29 sobota, 29 sierpnia 2009 | linkuj Co to za okazja, ze do Berlina z rowerem sie wybrałes:D?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kuibe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]