Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 27196.98 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.67 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:
72.95 km 0.00 km teren
02:36 h 28.06 km/h
v-max:55.80 km/h
Temperatura:11.0
HR max:181 ( 89%)
HR avg:146 ( 71%)
Kalorie: 1485 (kcal)

Jazda po "zmarszczkach"

Piątek, 11 października 2024 · dodano: 11.10.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Autem do Legnicy i od rodzicow wybralem sie na przejażdżkę po starych trasach. Ubrałem krótkie spodenki, długa potówkę, koszulkę i na to ocieplaną bluzkę. Na dworze było koło 13 stopni i świeciło przyjemne słońce. Prognoza zapowiadała że mam ok 2 godziny do deszczu. Początkowo wybrałem się ul. Złotoryjską do huty i na Złotoryję. Później odbiłem na Jawor. Zrobiło się zimniej, słońce świeciło tylko momentami ale jechałem z wiatrem. Od Jawora do Małuszowa jechało sie takze przyjemnie, ale po skręcie w prawo na Czarnków zacząłem marznąć. Trochę się pogubiłem i wylądowałem w Mierczycach. było mi na prawdę zimno, nie mogłem rozgrzać nóg, chciało mi się pić a woda w bidonie była zimna. Dodatkowo irytowali mnie kierowcy którzy potrafili przejechać bardzo blisko roweru. Skręcając na Taczalin jechałem centralnie pod wiatr. To już była masakra, zwolniłem do nawet 22, nie miałem już sił i było mi przeraźliwie zimno. Jakoś do domu rodziców doczłapałem, udało się dosłownie chwilę przed opadami. Z 2h jazdy zrobiło się trochę więcej.. teraz gdy to piszę mam 37 stopni, mam nadzieję że jutro nie obudzę się z gorączką.. 🤦
ps. mam nowe bloki, oby wytrzymały dłużej 😉
Kategoria samotnie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]