Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 27196.98 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.67 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:
20.21 km 5.00 km teren
01:11 h 17.08 km/h
v-max:38.17 km/h
Temperatura:-7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Bardzo zimno.

Wtorek, 21 grudnia 2010 · dodano: 28.12.2010 | Skomentować odważyli się: 1

Tak więc wyszedłem na rower. Pojechałem najpierw do lasku, na głównej alei nie dało się jechać (tiry wywożące drewno wyślizgały drogę), ścieżka była pokryta lodem więc musiałem kawałek odpychać się nogami siedząc na rowerze. Dalej było tylko trochę lepiej więc zawróciłem i pojechałem do drugiego lasku (dla mnie lasek 2 to ten koło giełdy). Tam też nie było wesoło, jakoś przedarłem się do giełdy i przez jaworzyńską a dalej w prawo pojechałem do parku. Tu okazało się że sadzą nowe drzewka. Nie chciało mi się jeździć po asfalcie, a że dawno nie byłem na Piekarach to postanowiłem się przejechać. Tak jak myślałem - ścieżka rowerowa w ogóle nie odśnieżona, jest tylko jeden tunel dla pieszych i rowerów. W sumie na Piekary nie dojechałem bo skręciłem w prawo przed wiaduktem i przez tereny zielone mocno zaśnieżone przedarłem się na ul. Świerkową i dalej przeciąłem Al. Rzeczypospolitej aż w końcu znalazłem się w Parku. Chwila zadumy nad Kaczawą i pojechałem do domu.
Kategoria samotnie



Komentarze
akacja68
| 16:09 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj "Przedarłem się" to słówko świetnie pasuje do tegorocznego zimowego pedałowania.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]