Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 30204.56 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.79 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:16250.21 km (w terenie 1581.10 km; 9.73%)
Czas w ruchu:647:45
Średnia prędkość:25.09 km/h
Maksymalna prędkość:69.10 km/h
Suma podjazdów:30327 m
Maks. tętno maksymalne:240 (118 %)
Maks. tętno średnie:170 (84 %)
Suma kalorii:121702 kcal
Liczba aktywności:442
Średnio na aktywność:36.77 km i 1h 27m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
37.28 km 6.00 km teren
01:29 h 25.13 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Chwila w lasku na rozgrzanie

Niedziela, 10 lutego 2008 · dodano: 11.02.2008 | Skomentować odważyli się: 1

Chwila w lasku na rozgrzanie się. Następnie wypad na szosę. Legnica - Obwodnicą - Gniewomierz - Legnickie Pole - Księginice - Koskowice - Legnica Piekary - Park - Dom ;) W kierunku do Legnickiego Pola dość mocny wiatr, ale w dorodze powrotnej fajne tempo 35 w porywach 40 km/h :) Jeszcze troszkę, i wreszcie będzie można zacząć trenować na poważnie ;) Smack My Bitch Up
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
18.43 km 7.00 km teren
00:56 h 19.75 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Rano ok 9 króciutki trening

Sobota, 9 lutego 2008 · dodano: 09.02.2008 | Skomentować odważyli się: 0

Rano ok 9 króciutki trening w lasku. Po ok 20 min zjazd do domu, coś zjeść, zrobić kanapki i do pracy ;( Naturalnie później powrót wieczorem. Powrót do przeszłości, przekładka starych aczkolwiek moich "bebechów" ;D
BadBoys!

Dane wyjazdu:
75.83 km 30.00 km teren
03:00 h 25.28 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Legnica - Lubin - Obora

Poniedziałek, 4 lutego 2008 · dodano: 04.02.2008 | Skomentować odważyli się: 0

Legnica - Lubin - Obora - Lubin - Legnica. Zdecydowanie za duży dystans jak na moją słabą formę, końcówka ledwo ledwo. Aż dziwne jak sobie pomyślę że taki dystans w wakacje pokonywałem bez problemów, a dodatkowo jeszcze kilka sprintów... Oby jak najszybciej powrócić do stanu "sezonowego". Jak tylko skończy się sesja od razu biorę się za treningi. Przede wszystkim wytrzymałość i moc, to mi się przyda najbardziej w letnich szosowych dalekobieżnych wojażach. Ciekawe czy zrealizuję choć kilka z tych planów.

Kult - Generał Ferreira
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
35.49 km 27.00 km teren
01:37 h 21.95 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Bardzo dużo terenu, miała być

Niedziela, 3 lutego 2008 · dodano: 03.02.2008 | Skomentować odważyli się: 0

Bardzo dużo terenu, miała być szosa ale wyszło jak wyszło ;) Tym razem coś spokojnego :P

Dane wyjazdu:
25.09 km 5.00 km teren
01:04 h 23.52 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Odreagowanie pierwszego egzaminu

Poniedziałek, 28 stycznia 2008 · dodano: 03.02.2008 | Skomentować odważyli się: 0

Odreagowanie pierwszego egzaminu z NA ;) Mały dystans, ale tego mi było trzeba.
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
41.99 km 15.00 km teren
02:08 h 19.68 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Lasek - Obwodnica - Bartoszów

Sobota, 26 stycznia 2008 · dodano: 26.01.2008 | Skomentować odważyli się: 0

Lasek - Obwodnica - Bartoszów - Piekary - Dom
PureMorning
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
9.41 km 0.00 km teren
00:30 h 18.82 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

klub

Piątek, 25 stycznia 2008 · dodano: 25.01.2008 | Skomentować odważyli się: 0

klub
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
12.70 km 0.00 km teren
00:33 h 23.09 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

krótko do kuzyna zeskanować

Czwartek, 24 stycznia 2008 · dodano: 25.01.2008 | Skomentować odważyli się: 0

krótko do kuzyna zeskanować notatki potrzebne na egzamin z NA (Nauka Administracji)dla Monisi:)
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
50.27 km 0.00 km teren
02:12 h 22.85 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Prawdopodobnie ostatnia wycieczka

Sobota, 29 grudnia 2007 · dodano: 29.12.2007 | Skomentować odważyli się: 0

Prawdopodobnie ostatnia wycieczka w tym roku. Mógłbym jeszcze spokojnie jutro pojeździć, ale o tym za chwilę.
Dzisiejszy wypad na górkę w Stanisławowie. W przyszłym sezonie planuję wybierać się tam o wiele częściej, z naciskiem na trening na wzniesieniach, ale to już innym rowerkiem, prawdopodobnie :P Ale do rzeczy. Opóźniony wyjazd ok godziny 12. Plecak, termos, mp3, gazeta w butach, grube budowlane rękawice, wydaje się że o niczym nie zapomniałem. Jednak po powrocie do domu zorientowałem się ze nie miałem dętki, choć łyżki wziąłem xD Fart ! Jazda na górkę szła fajnie, praktycznie brak wiatru, ciepło bo słoneczko grzało.
Tak prezentuje się góreczka z odległości ok 7 km

Jazda przez dwie małe wioseczki, i skręt w lewo na wąską drogę która pnie się coraz wyżej.
Postój na minutkę, fajnie zamarzła rzeczka



Jeszcze tylko 3 km i jestem na szczycie :)

Postój ok 10 min. herbata z termosu okazało się że szybko stygnie w kubku, i starczyło tylko na 2 porcje. Na szczęście nie chciało mi się mocno pić. Bardziej głód odczuwałem, ale nie wziąłem ani pieniędzy ani kanapek. Lipa
A teraz zjazd asfaltem. Pod górkę w łapy zimno nie było to jechałem w cieńkich, teraz musiałem już te grubsze założyć. I całe szczęście bo chwilę później zaliczyłem glebę na asfalcie. Pod koniec zjazdu w wiosce jest bardzo mocny zakręt w lewo. Chciałem przyhamować a że było ślisko przednie koło szybko straciło przyczepność i gleba na lewą stronę. Pamiętam ten widok jak leciałem po asfalcie xD Całe szczeście że te grube rękawice miałem :) Pamiętam że na liczniku przed hamowaniem było ok 50 km/h, tak więc pewno przy 30 szlifowałem drogę, na szczęście śliską więc aż tak nie bolało. Jednak najgorsze było jak wstawałem, cały lewy bok jakbym nie miał, spodenki na szczęście kilka dziurek tylko, a bluza ? Jedna ale wyj***na w kosmos :/ i dupa, teraz będę kombinował jak to zaszyć, albo jakąś łatkę ? W każdym bądź razie powrót do Legnicy strasznie mi się dłużył, noga i ręka bolały, no i zimno się zrobiło w stopy.
Jednym słowem kicha...
ps. uważajcie jak się droga świeci przy hamowaniu.
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
14.95 km 0.00 km teren
00:40 h 22.43 km/h
v-max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)

Do pracy i z powrotem...

Piątek, 28 grudnia 2007 · dodano: 28.12.2007 | Skomentować odważyli się: 0

Do pracy i z powrotem... Śnieg topnieje :(
Kategoria samotnie