Info

avatar To jest dziennik rowerowy który prowadzę ja, Evo88 z miasta Lubin. Przejechałem już 28541.69 kilometrów w tym 4476.22 w terenie. Moja średnia to 23.71 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bartex88.bikestats.pl

Z archiwum X


Licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:
33.03 km 0.00 km teren
01:53 h 17.54 km/h
v-max:31.26 km/h
Temperatura:22.0
HR max:167 ( 82%)
HR avg: 98 ( 48%)
Kalorie: 483 (kcal)

Rozjazd po wczorajszym

Środa, 21 sierpnia 2024 · dodano: 21.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0



Dane wyjazdu:
83.13 km 0.00 km teren
02:54 h 28.67 km/h
v-max:60.54 km/h
Temperatura:21.0
HR max:193 ( 95%)
HR avg:137 ( 67%)
Kalorie: 1449 (kcal)

Dłuższe kręcenie

Wtorek, 20 sierpnia 2024 · dodano: 20.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Celem dzisiejszego treningu było przejechanie 70 km i sprawdzenie jak to zniosę. Trasę zaplanowałem dzień wcześniej. Z Lubina na Ścinawę starałem się kręcić przez wioski, jak najmniej DK36 co w sumie się udało. Przed Ścinawą skierowałem się w prawo na ciekawą ścieżkę rowerową, którą dojechałem aż do Prochowic (Lisowic). Asfalt był na prawdę świetnej jakości, a trasa maksymalnie płaska. Dalej skierowałem się na Rogów Legnicki a następnie Kawice i podjazd w Cichoborzu (7,5 % podjazd). Potem było z górki aż do Prochowic gdzie wyciągnąłem dzisiejszego maxa. Wjeżdżając do masta minąłem Dino i przez głowę przeszło mi aby zajechać po batona (w razie W) i uzupełnić bidony. Jednak zrezygnowałem, stwierdziłem, że został mi prawie pełny 1 bidon i że dam radę. To się szybko zemściło bo już za 10 km miałem pierwszy kryzys, a póxniej było już tylko gorzej. Ostatnie 10 km to mordęga i uczucie głodu ale było już za późno. Następnym razem tego błędu już nie popełnię..
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
22.47 km 0.00 km teren
00:52 h 25.93 km/h
v-max:45.70 km/h
Temperatura:33.0
HR max:183 ( 90%)
HR avg:142 ( 69%)
Kalorie: 459 (kcal)

Próba na danym odcinku

Sobota, 17 sierpnia 2024 · dodano: 17.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Celem mojej dzisiejszej jazdy było wywalczenie jak najlepszej pozycji w aplikacji STRAVA. A konkretniej na segmencie trasy "Gaz_Podłoga z Obory do Szklar" Udało mi się osiągnąć czas 
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
22.44 km 0.00 km teren
00:52 h 25.89 km/h
v-max:50.74 km/h
Temperatura:
HR max:183 ( 90%)
HR avg:142 ( 69%)
Kalorie: 459 (kcal)

Lunch Ride

Piątek, 16 sierpnia 2024 · dodano: 17.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0



Dane wyjazdu:
28.98 km 0.00 km teren
01:44 h 16.72 km/h
v-max:30.00 km/h
Temperatura:
HR max:158 ( 77%)
HR avg:109 ( 53%)
Kalorie: 597 (kcal)

Na spokojnie w towarzystwie

Wtorek, 13 sierpnia 2024 · dodano: 17.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0



Dane wyjazdu:
53.20 km 0.00 km teren
01:54 h 28.00 km/h
v-max:44.80 km/h
Temperatura:26.0
HR max:179 ( 88%)
HR avg:141 ( 69%)
Kalorie: 990 (kcal)

Kolejna jazda

Niedziela, 11 sierpnia 2024 · dodano: 12.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Kolejny raz wybrałem się ścieżką rowerową z Lubina na Oborę następnie Brunów i aż do prawie Chocianowa. Droga powrotna dokładnie taka sama. Następnym razem chciał bym dobić do 60 km :)
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
47.80 km 0.00 km teren
01:55 h 24.94 km/h
v-max:43.80 km/h
Temperatura:25.0
HR max:168 ( 82%)
HR avg:128 ( 63%)
Kalorie: 1000 (kcal)

Fajnie coś znowu napisać na bikestats

Piątek, 9 sierpnia 2024 · dodano: 09.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Dzisiaj pierwsza pełnoprawna jazda. Nowe buciki SZOSOWE najtańsze shimano - swoją drogą super jakość itd, aż w szoku jestem bo kiedyś najtańsze buty wcale nie były tak dobrze wykonane, albo już po prostu nie pamietam jak było ;) (moje pierwsze ever-wcześniej jeździłem w mtb), pierwszy raz od nie pamiętam kiedy w pełnym stroju (Od BARTKA dzięki BARTEK :D ) no i na POŻYCZONYM rowerze szosowym (super sprawa DZIĘKI BARTEK szkoda że tylko pożyczony :D ). A więc po przedwczorajszej przejażdżce po której w ogóle nie odczuwałem zmęczenia wsiadłem na rower. Poczułem jednak że DUPA BOLI, a po chwili okazało się że jednak nogi też. Umówiłem się z Bartkiem ze spotakmy się pomiędzy Lubinem a Legnicą, co się okazało, ledwo wyjechałem z miasta i już napotkałem Bartka (!) Tak więc od tej chwili jechaliśmy razem, dla mnie tempo było zabójcze, dla Bartka na pogawędkę. Coś mi tam opowiadał o regulacji bloków, smarowaniu łańcucha nawet kilka fotek mi zrobił, ale szczerze mówiąc nic nie pamiętam bo walczyłem o życie, tempo było dla mnie za mocne... :P

Boże jaką ja mam małą łydkę, no i ten bebzol... DRAMAT. A tak na poważnie to nie mam takiego brzucha, zdjęcie źle wyszło ;) Później na chwilę zamieniliśmy się rowerkami, miałem okazję przejechania się na CANYONIE (sam kiedyś miałem ale MTB), jakiś najwyższy model (nawet nie wiem jaki), ma szmery i bajery, elektroniczne przerzutki i inne dziwne rzeczy. Jest mega sztywny dzięki karbonowej ramie, no i oczywiście jest mega lekki. Nogi po dojechaniu do Legnicy bolały już niemiłosiernie, tam krótki postój i strzelenie fotki :)

Drogę powrotą do Lubina pokonałem sam, teoretycznie z wiatrem, ja jednak tego nie odczuwałem. Po drodze w Rzeszotarach musiałem zatrzymać się w dino po batona. Dopiero przed samym Lubinem poczułem się lepiej, chyba za mało zjadłem przed "treningiem". Tak czy siak pierwsze koty za płoty, w planach mam pokręcić trochę póki ciepło, a co będzie dalej zobaczymy. Nóg nie golę, nie mam w planach się ścigać. Ale przyjemnie będzie pokręcić wkoło Lubina. Dzięki Bartek jeszcze raz za rowerek, jest miodny ! No i za strój dzięki któremu czułem się jak zawodowiec ^^. Ps. mojego zielonego... niestety nie mogę znaleźć, chyba już przepadł na zawsze :/
Kategoria w towarzystwie


Dane wyjazdu:
39.88 km 0.00 km teren
01:36 h 24.93 km/h
v-max:43.20 km/h
Temperatura:25.0
HR max:172 ( 84%)
HR avg:139 ( 68%)
Kalorie: 950 (kcal)

Powrót na rower ?

Środa, 7 sierpnia 2024 · dodano: 09.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Wycieczka zapoznawcza z nowym-pożyczonym rowerem od Bartka S. (dzięki wielkie!!!). Planowo miało być 20 a wyszło 40 km :) Pojechałem fajną ścieżką rowerową Lubin - Obora - Brunów - kawałek dalej i z powrotem :) Jechało się super, nie czułem zmęczenia, tlenowo spoko, trochę nogi czułem. Jazda w adidasach (jutro mają przyjść buty szosowe) i normalnych spodenkach (będzie boleć dupsko).
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
10.46 km 0.00 km teren
00:25 h 25.10 km/h
v-max:42.50 km/h
Temperatura:
HR max:171 ( 84%)
HR avg:127 ( 62%)
Kalorie: 218 (kcal)

Przejażdżka, sprawdzenie roweru część 2

Wtorek, 30 lipca 2024 · dodano: 12.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Po nieudanym odkręceniu pedałek szosowych postanowiłem przejechać się (w adidasach) na Golę i kawałek dalej na Mleczno. Przy okazji przekonałem się ze rower nie jest na mnie ani za mały, ani za duży. Po powrocie do domu zamówiłem podstawowe buty shimano. Pozostało więc czekać aż odbiorę je z paczkomatu :)
Kategoria samotnie


Dane wyjazdu:
2.58 km 0.00 km teren
00:07 h 22.11 km/h
v-max:34.40 km/h
Temperatura:
HR max:144 ( 70%)
HR avg:118 ( 58%)
Kalorie: 58 (kcal)

Przejażdżka, sprawdzenie część 1

Wtorek, 30 lipca 2024 · dodano: 12.08.2024 | Skomentować odważyli się: 0

Dosłownie kawałek do znajomego aby spróbować wykręcić pedałka szosowe, niestety nie udało się. Chyba będzie trzeba kupić szosowe buty :D
Kategoria samotnie